Pytanie moje:jeśli rzucamy kijkiem sandaczowym 7-30gr. gumą 4cale na główce 25gr. i za 2 rzutem pęka za 1 przelotką od szczytowej podczas rozładowania. Pękniecie wygląda jakby uciął nożem. Bez widocznych gołym okiem rozwarstwień,to cóż to jest za szajsen. A może to feler? Zaznaczę że wędka nie pochodzi z pracowni Pana Ireneusza

. Chciałbym się dowiedzieć od kolegów czy mieliście takie przypadki. Mnie to się zdarzyło w nowej wędce poraz drugi. Nie pytajcie narazie co to jest za wyrób i kto robił. Jeśli będę miał problem z odzyskaniem 1.5 tyś za kij to opiszę to na każdym forum. Nie palę już 7lat ale myślałem że dziś podpłynę do palącego sąsiada na łódce i poproszę o faja. Trzymajta mnie co ja zrobiłem że zdradziłem Fishing Center
