Pozwolę sobie trzy grosze z własnych doświadczeń i przemyśleń, w podobnym kierunku zmierzających.
Rok temu w celach uniwersalnych uzbroiłem sobie kij na blanku IST1084F (jeszcze Cascade). Grzech by było narzekać, całkiem nieźle łowiło się na niego okonie a i z zębatym sobie radził, ale mógłby być lżejszy.
Natomiast niedawno do tych samych zastosowań zrobiłem kij na Composite Developments XLS2102ML. Przyznam, że jeszcze go nie użyłem, ale mam wrażenie, że to będzie to. Trochę tańszą alternatywą był XST1024F. Też zacny wybór, ale XLS wydał mi sie zacniejszy

.
Czasami 2,75 może byłby ciut lepszy, ale 2,60 wystarcza w większości miejsc i jest kapkę lżejszy.
Natomiast 1025, czy 1085 do jaziowych woblerów nijak, chyba że baaardzo na siłę.
Pozdrawiam,
Michał Różycki