Długość 2,90 m c.w. 6-24g. Aklcja szybka, ugięcie szczytowe. Uzbrojenie SiC Fuji.
W założeniu miał to być kijek, na większe rzeki pstragowe, typu Bóbr, czy San.
Nad Kwisą nie sprawdził się

Pierwszy prawdziwie bojowy test przeszedł jednak nad Odrą, w maju a.d.2007.
Zdecydowałem się, przy tym, NIE ZABRAĆ

Po prostu "skazałem się"

Generalnie łowiłem przynętami, w zakresie od Meppsa Aglia_TW nr 1, poprzez horneta 4, do boleniowych Gloogów, oraz 6-cm ripperów, na głowkach o masie 10-12g.
Ryby chciały wspólparcować. Co prawda nie kolosy ale zawsze.

Dynamika blanku pozwala na wyrzuty, nawet lekkich 3-4 gramowych przynęt, na znaczne odległości.
Boleniowy Gloog fruwa już znacznie dalej

Przy zmianie żyłki (0,22 Sufix), na plecionkę (PP 15lb test) rzuty, czego nie rozumiem

Zacinanie.
Nie zwykłem zacinać pełnym przedramieniem. Wędka, z założenia, miała umozliwiać zacinanie (pstrągów) z nadgarstka.
Tak też się dzieje.
Każde trącenie przynęty, doskonale wyczuwalne w dłoni, kwitowałem lekkim zacięciem nadgarstkiem i po chwili przyjemny ciężar pusował na wędce. Pustych zacięć nie miałem.
Hol.
Właściwie nie wiem co napisać. Praktycznie wystarczało przytrzymanie wędziska w górze, napięcie linki a ryba sama przypływała do ręki.
W trakcie mocniejszych zrywów blank, równomierną linią, przechodził w głębsze ugięcie.
I niech nikogo nie myli oznaczenie ML, w opisie blanku.
To mocny a jednoczesnie czyły i dynamiczny kijek, pozwalający na stosowanie szerokiego zakresu przynęt i wyholowanie ryb znacznie większych niż złowione przeze mnie.

Myślę, że przy rybach, rzędu 5-6 kg pracowałby już całą swoją długością.
Spady.
Na 14 brań przyzwoitych (jak na krajowe warunki) ryb nie zanotowałem żadnego spadu.
Jednie sandaczowi, pozwoliłem się wyhaczyć, z uwagi na okres ochronny.
Zresztą wszystkie ryby objęła podobna amnestia.
Podsumowanie.
Długo wahałem się nad zamówieniem tej wędki. Nie ukrywam, że bardziej skłaniałem się, ku blankom Talona i Lamiglasa.
Po konsultacji z Panem Irkiem M. zdecydowałem się na ten blank.
Nie żałuję.

Wędka spełnia wszelkie założenia jakie miała spełniać mimo, że była przeznaczona na nieco inne wody.
W tej chwili jest moim NR1 wielkorzecznego spinningu.
Bez zająknięcia... DZIĘKUJĘ PANIE IRKU

