Hehe, i tak ma byc, kombinujesz znaczy ze musk pracuje...
Tyle, ze szukasz tego co ja kiedys czyli niemozliwego. Kijek, o ktorym pisalem, umiejetnie uzbrojony jest moim zdaniem jednym z bardziej uniwersalnych do srednio-ciezkiego lowienia. Jednak mimo, ze jest opisany do 110g nie znaczy to, ze zakres c.w. jest taki jak widnieje na blanku. Te wedki sa zaprojektowane do trolingu....
Czyli niestety jezeli chcesz polowic na woblery duze, musisz przeprosic sie z wedkami sztywnymi. Co z tego, ze nawet da sie wyrzucic wedka bardziej elastyczna jak pozniej nie da rady prowadzic przynety a i moga sie pojawic problemy z zacieciem...
Przeanalizowalbym tez wage tych ciezkich przynet, z moich doswiadczen wynika, ze rozsadnie jest zatrzymac sie na 2oz (ok. 60g). Do tej granicy c.w. trafiaja sie wedki o mocy do 25LBS, ktore uginaja sie juz pod rybami malymi (jest szansa, ze nie beda spadac).
Powyzej tej granicy to juz raczej beda wedki bardzo sztywne, o duzej mocy i z nich mniejsze ryby beda latwiej spadac. Wiec nie przesadzalbym z wielkoscia przynety.
Do takich zadan potrzebne jest inne wedzisko, ot chlopaki wroca ze Szkierow to sie podziela info czy z tych Batsonow do 110g im spadaly czy nie(zdaje sie one sa 240cm)
I jeszcze jedna wazna sprawa...dlugosc wedki. Im wedka krotsza, tym jej tolerancja na przynety mniej dostosowane do niej ciezarem mniejsza, a im dluzsza tym zakres rzutowy wiekszy czyli "uniwersalnosc".
Czyli na Rapale 70g wedka jest powyzej. Na Percha 12F, Rapale SSR F to musi byc wedka 220-240, 12-25LBS, 3/4-2oz. Z moich doswiadczen wynika, ze powinna byc wlasnie tak opisana, inaczej bedzie sie mniej nadawac do duzych woblerow a bedzie za to "uniwersalna"...
Gumo